Tradycja zachodnia

Pod koniec XIX wieku wojnę temu „wiekowi maszyn” wypowiedzieli John Ruskin i William Morris oraz pozostali członkowie ruchu Arts and Craft. Organizacja ta zajmowała się promowaniem tradycji rękodzielniczych i sto

sowania tworzyw naturalnych. Chociaż początkowo o szerszym zasięgu, z czasem stała się organizacją elitarna, przyczyniając się do powstania budowli nawiązujących do tradycji staroangiełskiej. Przykładem może być „Czerwony Dom” (w hrabstwie Kent) zaprojektowany dla rodzinny Morrisów przez Philipa Webba, zainspirowanego architekturą tradycyjnych posiadłości wiejskich. Wiejski styl naśladował również angielski architekt Sir Edwin Lutyens, w początkach swej działalności.

W Stanach Zjednoczonych zainteresowanie rodzimą tradycją budowlaną było najbardziej widoczne na terenie Nowej Anglii. Nawiązując do wcześniejszego okresu, tamtejsze domy pokrywano gontem. W Kalifornii inspiracje z lokalnej tradycji czerpali bracia Greene, stawiając piękne domy z litego drewna, jak na przykład słynny „Dom Gry” zbudowany z okolicznych sosen kalifornijskich.

Romantyczny styl wiejskich posiadłości, który w pełni rozwinął się w Wielkiej Brytanii w latach 1890-1914 stopniowo przenikał również do architektury miejskiej, opanowując szczególnie dzielnice willowe i przedmieścia. Pomysł budowy miast-ogrodów z domami zatopionymi w zielni, po raz pierwszy spopularyzował Sir Ebenezer Howard w swojej książce Garden Cities of Tomorrozu, 1902 (Miasta – ogrody przyszłości). Pomysł ten prawie natychmiast został podchwycony przez Clarence Steina, znanego amerykańskiego architekta, który zaprojektował taką pokazową dzielnicę w miejscowości Radburn w stanie New Jersey. Jednym z powodów powstania Ruchu na Rzecz Miast-Ogrodów (Garden City Movement) był pomysł budowania dzielnic mieszkaniowych z dala od zanieczyszczonego centrum. Patrząc dzisiaj na przedmieścia Reston i Columbia w Waszyngtonie, czy miasta Milton Keynes i miasto-ogród Welwyn w Wielkiej Brytanii, możemy powiedzieć, że wizja ta została częściowo zrealizowana, choć trwało to ponad pól wieku i potrzebowało dwóch zdrowo myślących pokoleń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *