Dom, w którym mieszkamy, powinien odzwierciedlać naszą osobowość. Czasopisma, telewizja ciągle nam podpowiadają, w jaki sposób powinien być urządzony dom. W ten sposób wszyscy naśladujemy pewien stereotypowy wzorzec i zatracamy własny styl. Przebywając w schematycznie urządzonych pomieszczeniach, czujemy się źle i nie u siebie. Popadamy w szał remontów, przeróbek, przez nasze mieszkania przewijają się coraz to nowe wymyślne meble. Zmieniamy wnętrza, ale nadal coś jest nie tak.

Co zrobić, aby we własnym domu czuć się naprawdę jak u siebie? Z pewnością nie należy się poddawać wszechogarniającej presji. Dom powinien się zmieniać, tak jak my się zmieniamy z wiekiem. Nabędzie wówczas, zupełnie tak jak my sami, własnej niepowtarzalnej osobowości.

Dawniej każdy wyrób (począwszy od ręcznie wykonanych kołder, przekazywanych z pokolenia na pokolenie, po rzeźbione i malowane meble) robiony był z myślą o przyszłym użytkowniku i nosił znamiona wytwórcy. Dzisiaj powracamy do przedmiotów mających jakąś indywidualność i staramy się odnaleźć to, co zostało zagubione. To coś więcej niż chęć wybudowania własnego domu, w którym będą połączone nowe technologie i dawny styl. To nowe spojrzenie na planetę i rozmaitość form życia na niej, to podziw dla zręczności ludzi i ich pracy. Dlatego pragniemy rzeczy, które mają swoją historię, a nie identycznych wytworów fabrycznych.

Każdy z nas, nawet w wynajętym pokoju lub miejskim mieszkaniu, może pokusić się o stworzenie takiego miejsca, które będzie nosiło własny niepowtarzalny styl.

Co jest nieodzowne?

Właściwe oświetlenie naturalne i sztuczne, dobrej jakości produkty, miły widok z okna, z dala od hałaśliwych i zatłoczonych ulic. Po pozbyciu się wszystkich szkodliwych materiałów, wybierz kolor swojego pokoju – barwę podstawową, do której dostosowywać będziesz kolory wszystkich przedmiotów. Rośliny na parapecie, zioła, naturalne tkaniny i rzeczy osobiste dopełnią reszty i nadadzą pomieszczeniu jedyny, niepowtarzalny charakter.