Przez wieki dom był tym miejscem, w którym czuliśmy się najbardziej bezpiecznie. Stanowi! oazę spokoju, miejsce wypoczynku po trudach dnia, chronił przed zimnem i dawał poczucie prywatności. Dlatego właśnie utarło się powiedzenie: bezpiecznie jak w domu.

Na przestrzeni lat dokonano ogromnego wysiłku, aby wyeliminować wszystkie niebezpieczeństwa i niedogodności, jakie napotykaliśmy w mieszkaniu. Znacznie spadło ryzyko pożaru, zawalenia się budynku czy porażenia prądem elektrycznym. Można powiedzieć, że współcześnie budowane domy należą do najbezpieczniejszych w historii ludzkości. Ile jest w tym prawdy?

Niestety, wraz z rozwojem cywilizacji i postępem technicznym zaczęły się pojawiać różne niebezpieczeństwa. Paradoksalnie, budowane obecnie domy są wciąż niebezpieczne, a właściwie niezdrowe, zmieniły się tylko przyczyny, w wyniku których tak się dzieje.

Nasze zdrowie jest zagrożone zanieczyszczonym powietrzem, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynku. Spowodowane jest to głównie częstszym stosowaniem wszelkiego rodzaju chemikaliów i materiałów syntetycznych. Wiele z nich stało się elementarnym wyposażeniem domu, bardzo ułatwiającym nam życie. Dlatego często wolimy nie myśleć, jakie są skutki używania tych przedmiotów w życiu codziennym.

Większość dnia spędzamy w zamkniętych budynkach, zbudowanych z niezdrowych materiałów, pełnych przedmiotów z tworzyw sztucznych, które grubą przegrodą izolują nas od świata zewnętrznego i naturalnego środowiska.

Nikt inny tylko właśnie my sami jesteśmy odpowiedzialni za postępujące niszczenie środowiska. Przyczyniamy się do tego bezpośrednio, gdy stosujemy opakowania aerozolowe, gdy używamy środków chemicznych do mycia naczyń i prania odzieży, gdy wkładamy ubrania ze sztucznego tworzywa.

To nie koniec. W obecnych czasach nadmiernie eksploatujemy surowce naturalne będące źródłem energii, a także zużywamy wodę w przerażających ilościach. Zasypujemy Ziemię tonami odpadów, które nie ulegają biodegradacji, tworzymy hałdy śmieci i odpadów toksycznych, powodujących coraz większe niszczenie środowiska. Są granice, których przekroczyć nie można, jeżeli nie chce się doprowadzić do biologicznej zagłady naszej planety.

Na szczęście coraz więcej osób zaczyna zdawać sobie z tego sprawę. Jako bezpośrednio zainteresowani możemy i musimy uczynić naprawdę wiele, aby zakończyć obłędny wyścig techniki. Starajmy się powrócić do źródeł, do normalnego, zdrowego trybu życia.

To jest przecież możliwe. Należy po prostu zachować równowagę pomiędzy chęcią życia w wygodnych warunkach a potrzebą oszczędzania naturalnego środowiska.