Parametry kolektorów gruntowych i studni cz.4

Omawianie mitów i nieporozumień byłoby niekompletne, gdyby nie poruszyć bardzo popularnej i równie nieprawdziwej legendy prawidłowej głębokości zakopania kolektora gruntowego. Trudno znaleźć publikację na temat pomp ciepła, w której nie pojawiłoby się sakramentalne wręcz zdanie, które brzmi: „rury kolektora zakopujemy poniżej głębokości zamarzania”. To brzmi pozornie bardzo logicznie, ale nie wszystko co logiczne musi być zaraz słuszne. Podejrzane jest jednak to, że nikt nie mówi o tym, o ile niżej należy te rury zakopać.

Z tym nieporozumieniem można polemizować, posługując się prostym przykładem. Zakładamy, iż dom w którym będzie pompa ciepła jest zbudowany w okolicy, w której w normalnych warunkach, czyli przed zakopaniem kolektora, granica przemarzania wynosi 2 metry. Gdyby to „przykazanie” było słuszne, to należałoby kolektor zakopać poniżej tej granicy. Poniżej to znaczy ile? Pół metra, jeden metr, czy więcej? Przyjmijmy jeden metr. Czyli zgodnie z tą zasadą kolektor powinien być zakopany na głębokości trzech metrów.

Zastanówmy się przez chwilę głębiej nad tym problemem. Założyliśmy, że ziemia bez kolektora przemarza do 2 metrów. No to rodzi się następujące pytanie, czy rury kolektora, w których płynie ciecz o temperaturze -8°C nie spowodują przesunięcia strefy przemarzania w dół? Pewnie że tak! Czyli należy od razu zakopać rury na głębokości 5 metrów, bo mniejsza głębokość nie zagwarantuje bezpieczeństwa. Kolektor zakopany na głębokości 5 metrów działałby tylko przez jedną zimę, bowiem po kilku miesiącach jego pracy nastąpi nieuniknione zamrożenie ziemi dookoła rur kolektora, ta zamrożona, głęboka warstwa nie zregeneruje się przez lato i nie powróci do swojej pierwotnej temperatury.

Dlatego najlepiej nie zawracać sobie głowy głębokością przemarzania, a rury umieścić na głębokości między 1,0-1,5 metra. Głębokość ta wynika z możliwości odbierania ciepła magazynowanego w gruncie pochodzącego od Słońca i opadów atmosferycznych. Od wszystkich reguł istnieją wyjątki. Tak jest i w tym przypadku. Jeśli się okaże, że w danej lokalizacji istnieje duży ciek wodny położony na głębokości, powiedzmy dwóch czy trzech metrów, to jednak dobrze jest umieścić kolektor właśnie tam.